Po ostatnim turnieju ligowym młodziczek (relacja)

DSC05064Zapraszamy na rozmowę z Katarzyną Kozieł z którą rozmawia Jakub Konior.
Ostatni VII Turniej Ligowy MZPS Młodziczek odbył się 15.03 na sali w ”Chemiku” Każda z nas na treningach starała się dawać z siebie wszystko choćby ze względu na cele jakie sobie postawiłyśmy. W turnieju przegrałyśmy 2 mecze a w jednym odniosłyśmy zwycięstwo.
Trener pozwolil nam na trochę psychicznego luzu ponieważ nie ważne było jak zagramy, miałyśmy już zapewnione 3 miejsce. Jednak większość z nas niepotrzebnie się stresowala dzięki czemu przeciwnik wykorzystał nasze słabości i pozwoliłyśmy mu wygrać. Naszym zdaniem zagrałysmy okropnie. Wiemy na jak wiele nas stać i nie pokazałyśmy tego we wczorajszym turnieju. Jedynie z Sandecją Nowy Sącz uniknęłyśmy porażki , udowadniając tym samym że 3 miejsce jest dla nas jak najbardziej zasłużone.Turniej był ostatnią ligową rozgrywką i nie był tak bardzo wazny z tego względu , że miałyśmy przewagę punktową, która dawała nam miejsce na podium. To był turniej którego celem było udowodnienie zasłużonego miejsca.Chciałyśmy kibicom (rodzicom, koleżankom i kolegom pokazać dobrą grę.

Przed turniejem byłyśmy zmotywowane, pewne siebie jak i lekko zestresowane. Zależało nam na wygranej ze Spartą i mogłyśmy tego dokonać lecz zgubiła nas obojętność podczas przewagi w pierwszym secie. Wygrywałyśmy 20:12 a przeciwnik pokonał nas 25:21. Zrobilysmy wszystko żeby pomóc im z nami wygrać. Wręcz wyciagnelysmy do nich rękę.Po rozegranym meczu każda z nas cierpiała z powodu porażki. Pojawiły się łzy, wątpliwości. Nie byłyśmy zadowolone z tego jak zagralysmy i że nie udało nam się pokazać na co nas stać. Ostatni mecz był dla nas bardzo ciężki ze względu na zmęczenie i późną porę dnia jaka wyraźnie dała nam się we znaki. Można powiedzieć ze troche sobie odpuscilysmy. Trener wyraźnie nie był zadowolony z naszej gry. W meczu ze Spartą Kraków nie zagrałyśmy na miarę naszych możliwości.
Obronę miałyśmy słabą, nie pracowałyśmy na nogach. Musimy zmienić też nastawienie. Większość z nas przed meczem bardzo się stresuje i to nie pozwala nam się skupić na grze. W W zagrywce też zgubiłyśmy sporo punktów. Moim zdaniem turniej należał do gorszych… Pociesza nas fakt, że dobrze zagrałyśmy w meczu z Nowym Sączem pokazałyśmy wolę walki, ambicję i duże umiejętności.
/ Jakub Konior /

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.