Pierwszy mecz juniorek

PECHOWA INAUGURACJA SEZONU JUNIOREK SETBOLA

     Aż nazbyt gościnne okazały się juniorki naszego klubu ulegając, po niestety przeplatanej słabszymi momentami, dobrej grze, ekipie z Bieńkówki w stosunku 2:3.

Setbolówki rozpoczęły spotkanie mocno stremowane. Po wyrównanym początku partii,kilka udanych zagrań przeciwniczek sprawiło, że w poczynania oświęcimianek wkradła się niepotrzebna nerwowość. Niedokładne przyjęcie nie pozwoliło rozgrywającej Annie Jeleń na grę przez środek siatki co, zważywszy na potencjał naszych środkowych Rusinek, Sikory i Pachli, miało być dużym atutem Setbola. Błędy w komunikacji w grze obronnej, zepsute zagrywki oraz nieskończone ataki spowodowały, że grające zaledwie przyzwoite zawody przeciwniczki mogły się cieszyć ze zwycięstwa w pierwszym secie. Na drugą odsłonę spotkania UKS wyszedł w mocno przemeblowanym składzie. Na placu gry zameldowała się kapitan zespołu Karolina Noworyta, za rozegranie i atak odpowiadać miały dwie Patrycje – Stelmach i Meus a do gry środku trener Karaś desygnował Darie Sikorę. Zmiany początkowo wydawały się odnieść skutek, setbolówki odskoczyły rywalkom na kilka punktów. Kiedy jednak element zaskoczenia zmianami w naszym zespole minął, zawodniczki z Bieńkówki zdołały nie tylko odrobić straty lecz wypracowały przewagę która pozwoliła im bezpiecznie wygrać drugiego seta. Ostra reprymenda Przemysława Karasia w przerwie między setami oraz powrót do ustawienia z Jeleń na rozegraniu i Pochopień na pozycji atakującej, przyniosły na szczęście skutek w trzeciej partii spotkania. Dobra zagrywka sprawiła wiele trudności przeciwniczkom, które często zmuszone były oddawać piłkę na naszą stronę bez ataku. Natomiast nasze juniorki zaczęły wreszcie grać tak jak tego oczekiwał trener i kibice. Dobre przyjecie zagrywki głównie Libero Iwony Świętek, umożliwiało precyzyjne rozegranie a w konsekwencji skuteczny atak. Trzecia partia gładko wygrana przez Setbola. Doskonała gra naszego zespołu przeniosła się na set czwarty, w którym raz po raz ze środka mocno i efektownie zbijała Klaudia Rusinek a mądre „kiwki” i sprytne ataki po bloku Moniki Leśniak doprowadzały do łez blokujące przeciwniczki. Niestety jak to często bywa w żeńskiej siatkówce, gdy się prowadzi zbyt wysoko należy się bać. Przy stanie 18:10 dla Setbola, nasze juniorki postanowiły wyciągnąć pomocną dłoń do rywalek i dwukrotnie wyrzuciły piłkę daleko w aut, nie przyjęły zagrywki i zaatakowały w taśmę. Dalszą pomoc dla Bieńkówki przerwał trener prosząc o czas. Nasza przewaga okazała się na szczęście na tyle duża, że pozwoliła na wyrównanie stanu meczu na 2:2, lecz końcówka seta przywróciła wiarę zawodniczkom z Bieńkówki, że ten mecz mogą wygrać. Tie break rozpoczął się po myśli przeciwniczek które szybka osiągnęły znaczną przewagę -6:2. Nie pomogły przerwy wzięte przez Przemysława Karasia, rywalki nie skopiowały błędu naszych zawodniczek z poprzedniego seta i nie pozwolił sobie na rozluźnienie. Wygrały piątego seta i cały mecz 3:2.

Pomimo przegranej należy zauważyć systematyczną poprawę w grze i rozwój naszych zawodniczek, w poprzednim sezonie Bienkówka ograła nas dwa razy po 3:0. Jeśli trenerom a właściwie samym zawodniczkom uda się wyeliminować pojawiające się błędy oraz poprawić już nieźle funkcjonujące elementy gry to możemy być pewni, że juniorki dostarczą nam w sezonie 2012/2013 wielu emocji i radości.
/AM

UKS SETBOL Oświęcim – BIEŃKÓWKA 2:3 (19:25,22:25,25:16,25:21,8:15)

Skład Setbola: Świętek (L), Leśniak, Meus, Grzybek, Jeleń, Noworyta (C), Porębska, Sikora, Stelmach, Pachla, Pochopień, Rusinek.

1 komentarz

  1. No i oczy…wiście w składzie Najlepsze Libero w historii Klubu – Świetna Iwona!!!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie publikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.